Jak urządzić pokój dziecka z elementami Montessori?

System wychowawczy Marii Montessori, zakładający całościowe i wszechstronne podejście do dziecka, nawet dziś urzeka coraz szersze grono rodziców. Które z elementów wychowawczych Montessori (i dlaczego) warto porzyczyć do aranżacji pokoju naszego dziecka? 

Jak urządzić pokój dziecka z metodą Montessori?

Na wstępie warto uzmysłowić sobie, by nie traktować systemu wychowawczego Marii Montessori jak wyroczni i ślepo podążać za jej wytycznymi bez odniesienia do współczesności. Miejmy z tyłu głowy, że większość publikacji Mintessori przypada na początek XX wieku, gdzie "świat wyglądał inaczej". Nie bądźmy też "fashion victims" mody na Montessori. Raczej edukujmy się i świadomie wybierzmy które elementy z jej fenomenalnej i odkrywczej (jak na czasy, w których żyła) metodyki chcemy wdrożyć w codzienność naszych dzieci. Obserwujmy maluchy i czerpmy też z tego, co one same nam o sobie przekazują - co je interesuje, które zabawiki są ich ulubionymi, jakie kolory lubią i dlaczego, jak lubią porządkować swoje rzeczy i jakie aktywności sprawiają im największą frajdę. Od tego właśnie powinniśmy wyjść zaczynając urządzanie pokoju dziecka. Pamiętajmy, że pokój dziecka ma służyć przede wszystkim dziecku - jego komfortowi w odpoczynku, nauce i zabawie. Dlatego też proponujmy różne rozwiązania, argumentujmy je pozostawiając jednak ostateczną decyzję lokatorowi pokoju.

Elementy Montessori w pokoju dziecka

Co w pierwszej kolejności warto zaimplementować do pokoju naszego dziecka czerpiąc z metodyki Marii Montessori?

• Otwarte półki. Ideą metody Montessori jest łatwy dostęp dziecka do wszystkich pomocy dydaktycznych, zabawek i książek po to, by w dowolnym momencie kiedy poczuje, że tego potrzebuje, mogło zaspokoić swoją ciekawość i bez pomocy dorosłego sięgnąć po wybraną przez siebie rzecz. Mniejsze zabawki możemy przechowywać na półkach w koszykach, większe - w materiałowych pudłach lub skrzyniach. Wszystkie wygodne i dostosowane do wieku dziecka.
• Przechowywanie ubrań. Ubrania przechowywane na wysokości dogodnej dla dziecka umożliwią mu szybszą naukę samodzielnego doboru ubioru do pogody oraz odpowiedzialności za swój wygląd. Nawet, jeśli zdarzą się dziecku "modowe wpadki", to przy mądrym towarzyszeniu rodzica (który nie wypuści dziecka na mróz w samych szortach) nauka ubierania może stać się niezwykłą i twórczą przygodą.
• Dywaniki. Są nieocenione przy drobnych aktywnościach, jak np. zabawa w sortery, układanie z klocków czy zabawa układankami. Rozpoczętą zabawę na dywaniu bardzo łatwo przesunąć ze środka pokoju np. pod łóżko by móc swobodnie przejść do innej czynności, nie rujnując rozpoczętego zadania (które można skończyć następnego dnia). 
• Kuchnia. Świat dorosłych w miniaturze przybliża dzieciom zadania, które na co dzień wykonują mama i tata i w których dziecko z naturalną sobie szczerością chce pomagać. Można oczywiście zakupić gotową wersję pięknych mebelków kuchennych. Internet jednak  pęka w szwach od świetnych, własnoręcznie zbudowanych przez rodziców lub dziadków miniaturowych wersji kuchni, wykorzystujących do tego nieużywaną szafkę, okleinę i odrobiny fandazji w dekoracji. 
• Łagodne otoczenie. Krzykliwe wzory i kolory są wprawdzie kuszącym motywem w pokojach dziecięcych, niemniej warto pamiętać, że pokój malucha służyć mu ma nie tylko do zabawy ale też nauki i odpoczynku. Dziecko atakowane ze wszystkich stron agresywnymi kolorami i grafikami może mieć kłopoty z koncentracją, szybko się denerwować czy łatwo porzucać rozpoczęte działania. Stąd tak ważne są łagodne i stonowane kolory ścian i mebli w pokoju dziecka, które będą wspierać (a nie hamować) jego prawidłowy rozwój.
• Tablice edukacyjne. Zamiast nic nie wnoszących w edukację naszego dziecka obrazków, zawieśmy nad łóżkiem piękną grafikę z mapą świata, a na drzwiach lub ścianie tablicę z alfabetem, wzbogaconą o odpowiadające każdej literce personifikacje zwierząt lub roślin. Tablice edukacyjne możemy robić sami lub drukować i laminować. Możemy je zmieniac sezonowo lub kolekcjonowac na ścianie.
• Sortery. Mogą mieć różną formę i kształt ale służą temu samemu - nauce przyporządkowywania. Mogą być to uszyte własnoręcznie kocyki "Ląd, Woda,Powietrze", lub drewniany piórnik na kredki z wyraźnie namalowaną gradacją kolorów zaczerpniętą z tęczy. Każdy z nich ułatwi dziecku przyporządkowywanie danych stworzeń ich właściwemu środowisku (np. ryb w morzu, ptaków w powietrzu) czy nauczy gradacji i zależności kolorów względem siebie.
• Porządek. Choć stwierdzenie to brzmi kuriozalnie w odniesieniu do pokoju dziecka, to jednak warto już od najmłodszych lat malucha uczyć go, że każda zabawka ma w pokoju swoje miejsce a po skończonej zabawie odkłądamy rzeczy na swoje miejsca. Nawyk zapoczątkowany we wczesnym dzieciństwie zwróci nam się z nawiązką. 

ZOBACZ RÓWNIEŻ:

>>>Rozszerzanie diety niemowlaka: Od kiedy maliny dla dziecka?

>>>Wybieramy farby do wnętrz – co trzeba wiedzieć przed zakupem?